Wednesday, 30 October 2013

Thrift Inspiration......New Look Knit, Isabel Marant Style!

Hi everyone! I hope your week is going well, it's a half term week in our household and it's great not to have any early morning starts for my youngest, who relishes his late nights and late lie ins- having got his interim report just before he broke up and achieving a B grade in every subject- he has his GCSE's in eighteen months time, I'm really pleased with his progress to date and at how he is just enjoying relaxing and recharging his batteries from all the sports and academic stuff that has been on his timetable lately!  Anyhow, I am being kept busy with general household duties, my volunteering work, blogging and of course little thrift trips here and there and this suits me just fine!

Since the impending Isabel Marant/H&M collaboration was announced, I must admit to have been quite impressed with how her pieces work so effortlessly well with each other-to me, this is casual chic dressing most stylish and I really love the red/black/white pieces that add texture and a lovely pop of colour to different outfits. My favourite items from the collection are below, the longline cardi jacket, the tasseled scarf and the multi colour sweatshirt:








 I'm not sure yet whether I'm going to get an item from the collection, the scarf would be number one on my list as I'm sure it would be an excellent layering piece with all the winter coats and jackets I have, but I would like to see what the quality is like before I made it an addition to my wardrobe.

Last weeks thrifting trip was to two towns on the bus- I found nothing at all in the first town's five shops that I visited so was hoping I would do better at the next town's six shops. Well at the eleventh and last shop was where I did find a couple of items and thankfully they weren't impulse buys from frustration!!

I first found a pair of boyfriend style straight leg light wash Levi's jeans which were just the colour I've been after for a while. Just as I was approaching the till to pay I saw this New Look knit which I had to wait to try on-I nearly didn't bother as I really had enough and just wanted to get the bus home. I was pleased I waited though as it fitted perfectly and once the items were paid for I was straight on the bus homeward bound.

As you can see it's a tweed style open knit in a red/black/white colourway (sorry for the photo quality which makes the top look purply-which it isn't!) and has a scallop front:



I was drawn to the colour and it's an 'inbetween' weight-not thick and not thin, so ideal for those days where I don't need to layer up. 


Have you been inspired by the Isabel Marant/H&M collaboration and if so, what pieces are taking your interest? Will you be buying a piece or looking to adopt a similar style to what they have on offer?

Wishing you all a good week ahead-the sun is shining today and it's not too windy either- a perfect Autumnal day to enjoy-hope you do too!!

Grey coat

Hi!

Dzisiaj skupiłam się na tym aby pokazać Wam płaszcz, który jest nowością w mojej szafie. Uwielbiam go przede wszystkim za to, że jest luźny, ma wielki kaptur i jest wiązany w pasie - to tzw. fason szlafroka. Fason ten króluje ostatnio w świecie mody i jest naprawdę HOT (podobnie jak torby XXL).
W ostatnim czasie nie ruszam się nigdzie bez torby z dzisiejszej stylizacji. Jest wielka i mieści sporo rzeczy (fakt - może trudno jest w niej coś znaleźć, ale na uczelnie jest niezastąpiona!). Jeżeli myślicie o zakupie takiej torby XXL to mam dla Was 10% zniżki na hasło BFS :) Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami a sama zmykam na uczelnie.

Instagram







jumper - novamoda.pl
leggings - fashiondays.pl
shoes - Badura from eButy.pl

Do następnego!

Monday, 28 October 2013

High Winds at the Coast in my new Zara cap

 Hi everyone! I hope all of you in the UK are coping with the high winds we are currently experiencing, thankfully we did not incur any damage but I have seen a tree uprooted today-hopefully they are beginning to die down in a lot of areas, it really is quite frightening at how gusty it has been!

Yesterday we decided to take a drive to the coast so it was definitely a day for wrapping up against the wildly windy and occasionally wet weather.  I decided to debut my new Zara cap that I purchased on my Covent Garden trip a few weeks ago which is also available online here. I am also wearing my thrifted grey tweed jacket, a sweater bought in the Marks and Spencer's sale a couple of weeks ago; my River Island green camo/leopardprint jeans bought in their sale last month; my Dune biker boots and my Primark skull embossed clutch:


It was really really windy and I'm surprised and pleased that my cap stayed on for the whole duration of our visit!! There were quite a lot of people out and about- the beach is a perfect Autumn destination for a brisk walk, sea air and of course a decadently tasty typical seaside late lunch !!


These shots show how windy it was!!





We had such a lovely stroll and even went on the beach too-then it was destination chip shop for some fresh fat chips and then on the return leg stopping off for our delicious desert of whipped ice cream with butter pecan sauce and a freshly baked hot donut- definitely the order of the day!!


I felt so thoroughly windswept but deliciously full by this last photo and it was time to get in the car for a leisurely cruise home!



I am linking this post to the lovely Claire Justine for Creative Monday. I hope you all have a good week ahead- it's half term for me so no early morning starts of ironing uniforms and getting the little 'un up and out- hurrah!!

Goodbye Autumn Leaves

Hi!

Podejrzewam, że to już ostatnie podrygi ciepłych, jesiennych dni. Pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie a ja mam wrażenie, że zaraz zaskoczy nas jeszcze bardziej (może śnieg?). Niemniej dzisiaj mam dla Was jesienną stylizację. Barokowa spódnica połączona z czernią i bordowymi dodatkami. Skórzane rękawy przy bluzce idealnie współgrają z butami a całość utrzymana jest w jesiennych kolorach. Zestaw elegancki, idealny na co dzień: do pracy, na spotkanie czy na uczelnie :) 








skirt - solar from domodi.pl
tights - gatta
watch - dkny
necklace - no name

Do następnego!

Saturday, 26 October 2013

Beauty

Hi!

Dzisiaj mam dla Was post kosmetyczny. Chciałabym Wam pokazać moje ulubione (ostatnio) kosmetyki, których używam do codziennej pielęgnacji.



Serum Vichy. Według producenta jest to idealne serum dla kobiet prowadzących intensywny styl życia (praca, imprezy, zła dieta, brak snu, stres itd.). Serum ma sprawić, że cera mimo aktywności naszego organizmu będzie wyglądać świeżo i zdrowo a jej stan znacznie się poprawi. Serum urzekło mnie tym, że sprawdza się świetnie jako baza pod makijaż. Używam go tylko raz dziennie (rano). Świetnie matuje, ma lekką konsystencję i piękny zapach. Jedynym minusem jest cena (powyżej 100 zł). Na pewno można znaleźć tańsze odpowiedniki, jednak jeżeli ktoś ma okazję kupić właśnie ten produkt Vichy to polecam. Serum stosowałam dopiero miesiąc i przy stosowaniu wraz z olejkiem arganowym (o którym napisałam niżej) efekty są bardzo zadowalające. Cera jest nawilżona, gładsza i wygląda zdrowo.  


Grace Cole Lily&Verbena - Douglas

Krem do rąk znalazłam w Douglasie w promocji za 29 zł. Jego stała cena to 39 zł. Świetnie nawilża dłonie a co najważniejsze szybko się wchłania. Nienawidzę tłustych kremów do rąk, dlatego ten kosmetyk jest dla mnie idealny. Jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: zielonej i różowej. Niestety tej drugiej wersji nie miałam okazji sprawdzić, jednak zapach lilii i werbeny jest piękny. Plusem jest dozownik, dzięki któremu aplikacja kremu jest bardzo "przyjemna" i szybka.


Enlivening Facial Toner - Phenome

Odświeżający tonik do twarzy. Jest to tonik do każdego rodzaju cery. Świetnie oczyszcza i nawilża cerę. Jest idealny do codziennego stosowania. Używam go dwa razy dziennie (rano i wieczorem). Zapach może nie należny do najpiękniejszych (jest to zapach ziołowy) ale plusem jest dozownik. Cena 75 zł.


Purifying White Clay Mask - Phenome

Maseczka oczyszczająca i ściągająca pory. Maseczkę stosuję dwa razy w tygodniu (zawsze wieczorem). Cera po zmyciu maseczki jest gładka a na następny dzień wygląda bardzo zdrowo. Dla mnie w kosmetykach do twarzy najważniejsze jest matowienie i nawilżanie. Ta maska spełnia te warunki, dlatego uważam że jest naprawdę fantastyczna do cery tłustej i mieszanej. Dodatkowym plusem jest zapach. Cena: 125 zł.


Exfoliating Facial Paste - Phenome

Peeling do twarzy w postaci pasty. Peeling tak jak maskę stosuję dwa razy w tygodniu (też zazwyczaj wieczorem). Idealnie usuwa martwe komórki naskórka i odblokowuje pory jednocześnie nawilżając i matując cerę. Cena 119 zł.


Argan Oil - Argan Group

Olejek arganowy. Ma szerokie zastosowanie w kosmetyce, profilaktyce zdrowotnej oraz lecznictwie. Ja stosuję go przed spaniem na twarz (jest tłusty ale w miarę szybko się wchłania). Idealnie nawilża i regeneruje cerę. Po miesiącu stosowania widać znaczną poprawę: cera nabiera lepszego kolorytu, staje się gładka i naprawdę dobrze nawilżona. Ja kupiłam olejek w zestawie: duża butelka i  dwie małe (podręczne) za 65 zł (klik). Olejek arganowy jest podobno także świetny na włosy (tego jeszcze nie próbowałam) - może ktoś z Was ma inne doświadczenia z olejkiem?


Do następnego!

Friday, 25 October 2013

Yankee Candle

Hi!

Kolejna porcja zapachów Yankee Candle. Dzisiaj te ciepłe, przytulne - idealne na chłodne wieczory. Za tydzień natomiast będzie owocowa bomba. Wciąż obowiązuje 10% kod rabatowy: BFS , na zakupy w goodies.pl.


W minionym tygodniu testowałam Cinnamon Stick, Macintosh Spice, Honey&Spice, Fluffy Towels, Wedding Day. Zestawiłam je razem bo wydawało mi się, że każdy z tych zapachów będzie dosyć ciepły i idealny na aktualną porę roku. Nie pomyliłam się. Gotowi?


Laska cynamonu. Przy okazji tego zapachu nie ma zbyt dużo do pisania. Zapach wosku to po prostu intensywna laska cynamonu. Dla mnie jest idealny (ale o mojej miłości do cynamonu już wiecie). Ten aromat świetnie sprawdzi się podczas świąt, ale dla fanów przyprawy (czyli mnie) będzie idealny na każdą porę roku.


Puszyste ręczniki. To zapach delikatny i spokojny. Trochę słodki, mydlany i kwiatowy. Nie jest intensywny i nie jest duszący. Można powiedzieć, że jest takim dodatkiem, ponieważ aromat tego wosku nie przebija się na pierwszy plan. Myślę, że spodoba się większości  - no bo kto nie lubi zapachu świeżo wypranych puszystych ręczników? :)


Macintosh Spice. Zapach ten kojarzy mi się z pyszną potrawą: ryż z jabłkiem i cynamonem - tak dawno tego nie jadłam! Dlatego też przypadł mi on do gustu. Aromat jest intensywny ale nie aż tak jak poniższy opisywany wosk. Jabłko jest tutaj na pierwszym planie, natomiast przyprawy to taki dodatek do zapachu. Aromat jest przytulny, słodki i intensywny.

Miód i przyprawy. To dosyć intensywne połączenie. Bardzo mocno czuć przyprawy korzenne połączone z miodem przez co zapach jest bardzo ciężki. Ja po rozpaleniu, po 5 minutach musiałam zgasić świeczkę bo aromat unosił się już w całym pokoju a zapach był naprawdę mocny. Moim zdaniem Miód i przyprawy sprawdzą się tylko podczas świąt ale pod warunkiem, że każdy z domowników lubi bardzo ciężkie połączenia zapachów. 

Dzień ślubu. Na zapach składają się białe kwiaty z lekko wyczuwalną nutką owoców. Jak dla mnie połączenie jest poprawne - nie powaliło mnie na kolana. Po tej nazwie spodziewałam się czegoś extra - zapachu, który przeniesie nas w "inny świat". Co prawda zapach jest przytulny, delikatny i nie duszący, jednak mi osobiście zapach nie przypadł do gustu. 

Woski pochodzą ze sklepu goodies.pl

Do następnego!

Thursday, 24 October 2013

Thrift Inspiration......One Scarf In, One Jacket Out

Hi everyone!! Like a lot of style and fashion bloggers I have been reorganising and sorting out my wardrobe for Autumn and Winter over the past few weeks. I recently sold my Kate Moss for Topshop Liberty print jacket on ebay as it was too small (alas I have gained some weight which I should address by regular exercise but am still slow to gain any inspiration for this)-anyhow the jacket was too small and surplus to requirements and it gave me some ammunition and funds to put towards a new seasonal purchase.

I've been inspired by a few style bloggers recently who like me have a scarf addiction and have been wearing the new berry tones in existing scarves they have or by their new purchases. I decided that I wanted to get a statement scarf such as the Mulberry one I got last Christmas

Requirements for the new one included pure wool content, cream and berry hues with black if possible and I really did want a heritage brand thrown in for good measure. My local T K Maxx is generally a walk-thru from one side of the town to the other, but yesterday as I was walking through I had the brainwave to check out the scarves and I'm so pleased I did. After searching through the racks I found the perfect one for me which ticked all the boxes:


This scarf is by Aquascutum and has the cream, black and berry colours I wanted, plus it's 100% wool. It's wider than a normal scarf but smaller than a shawl, so will provide perfect coverage for colder spells:



The price was spot on too- for a heritage brand such as Aquascutum I would have expected to pay at least double what I did, so when I saw the price tag at £24.99 I was really pleased and knew I would be taking it home with me. 

This was a perfect swap for me, I now have the scarf I wanted and the jacket has gone to a new home. Reassessing and selling what you don't want in your wardrobe is a great way to raise funds for potential new purchases-will you be doing this for Autumn and Winter, or have you done so already?


Wednesday, 23 October 2013

Black is back

Hi!

Jak co roku na jesień i zimę powracam do mojego ukochanego total black look. Dzisiaj nie taki total, gdyż całość ożywiona jest kraciastą koszulą w morskich odcieniach. Jeżeli ktoś zapytałby mnie czy mam ulubione rzeczy w szafie to moja odpowiedź brzmi: TAK! Są to skórzane spodnie (te z ostatniej notki) oraz płaszcz i biker boots z dzisiejszego zestawu. Buty mogłabym nosić bez przerwy (nawet latem) a płaszcz ze skórzanymi rękawami nadaje się zarówno do sportowych jak i eleganckich setów. Te ubrania nigdy mnie nie zwiodły.






coat - river island
shirt - house
pants - benefits from fashiondays.pl
bag - tommy filfiger from schaffashoes.pl
shoes - guess from schaffashoes.pl

Do następnego!

Tuesday, 22 October 2013

My Boys All Wrappz Up!

Hi everyone! Earlier this year I inherited my oldest son's I phone 4S and with it, a rubber case which certainly has done the job but has lost it's elasticity and grip and on my travels I have been trying to check out alternative cases to have.

As luck would have it, I was approached by Wrappz.com last week who asked if I would like to review one of their cases. I immediately replied and said yes, not only because I could personalise it but the actual case itself is made from the highest quality materials and are really lightweight and durable.

I decided to customise it with a photo of my beautiful two boys when they were young so I have a constant reminder of how cute and lovely they are, hehe!! The photo wraps right around the sides too so the overall look is really quite professional looking:



The case arrived at the weekend and I was really amazed at how it felt- light, hardwearing and considering how smooth it was, it really is good to grip hold of-it's not at all slippery and now the phone is in it, it really just feels part of the phone:


I can really recommend the case and Wrappz also do phone skins too- I'm sure they would make an ideal present or stocking filler now Christmas is approaching and can be personalised for your dearest family member or friend. 

I have three £5 gift vouchers available too so if you do decide to order a case, drop me an email first and I will send the first three people who contact me the gift voucher code!!

I hope you are all having a great week, the weather is really mild but on and off rainy and windy so Autumn has set in for sure now!!

Monday, 21 October 2013

Autumn

Hi!

Moją ulubioną porą roku jest zdecydowanie lato. Jesień jestem w stanie zaakceptować pod warunkiem, że jest ciepła i słoneczna! Wtedy spadające liście mienią się na wszystkie kolory i jest naprawdę pięknie. Dzisiaj mam dla Was zdjęcia z jednego z jesiennych spacerów. Nie mam zbyt wiele okazji do noszenia wełnianego płaszcza oversize, ponieważ nadaje się tylko na ostatnie ciepłe dni jesieni lub początek ciepłej wiosny. Potem jest już na niego albo za zimno albo za gorąco. Dlatego też szukam każdej możliwej okazji do jego noszenia. Zostawiam Was ze zdjęciami :) Enjoy!













jumper - sheinside
pants - bbnb
sunglasses - sinsay
nails - m-nails.pl

Do następnego!